|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka.
Echelon Security

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mars Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:08, 28 Cze 2011 Temat postu: Koncerty |
|
|
Byliście na jakimkolwiek?
A może marzycie o jakimś?
Zdawajcie relacje! :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
natss
new friend.

Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:29, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ja bywalam swojego czasu na roznych wroclawskich festiwalach. XD dla mnie byly darmowe, bo mialam siostre ktora mi zalatwiala a teraz pojechala w uj. XD ogolnie, bylam na t.love, myslovitz, dzem, i big cycu. XD w sierpniu jade na koncert 30stm. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buka.
Echelon Security

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mars Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:59, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Koncerty to coś co kocham. Są jak narkotyk- raz ich spróbujesz, potem chcesz kolejne i kolejne i kolejneee.
Byłam w maju z moją siostrą Zuzką, Igą i jej chłopakiem na Juwenaliach w Białymstoku- dzień rockowy.
Na początku pogoda była idealna. Cieplutko, parę chmurek.
Po jakiejś godzinie zerwał się wiatr i OGROMNY deszcz. Myślałam, że wszyscy spierdzielą do domu. A tfu! Ku mojemu zdziwieniu, wszyscy zostali i ba, przybyło jeszcze więcej ludu.
Wgl. to myślałam, że gdzieś na samym końcu będę stała i ledwo zobaczę jakąś scenę.
Ale tuż przed wielkimi tłumami wbiliśmy pod samą scenę sektora drugiego.
Byłam mega zadowolona, bo na Hunterze bawiłam się pod samiuteńką sceną, mając idealny widok na cały zespół + Jelonka. Co to było! POGOPOGOPOGOPOGO <3
Gdy patrzałam w górę, czułam jak krople deszczu delikatnie spadały mi na twarz, po bokach widać było błyskawice, a ja.. Stałam pod samą sceną i czułam się wolna. To było piękne uczucie, nie do opisania. I ten zdrętwiały kark i zdarta lewa kostka :P
Po Hunterze nastał czas na Irę. Na początku cały tłum szalał w parasolkach. To było dość zabawne, każdy każdemu pomagał sobie, przytulając się, żeby zdobyć choć mały skrawek 'schronienia'. Artur ma świetny głos na żywo. Chociaż powiem Wam, że wiało taką nudą, że można było zasnąć. Największą frajdą były neony, przez które świeciły mi się zęby :P
Tuż po Irze nastała całkowita ANARCHIA. Guano Apes to była główna atrakcja całej imprezy. Z pierwszego rzędu, zostałam wyrzucona w...5? i to stałam z boku, na szczęście mając dobry widok na Sandrę. Szczerze to trochę zawiedziona, że nie zagrali Break The Line, Dick i oczywiście Big in Japan! :/ No cóż, promowali nową płytę, która szczególnie nie przypadła mi do gustu.
Ale za to było You can't stop me, Pretty In Scarlet, Quietly, Open Your Eyes i Lords of the Boards, o który tak bardzo krzyczeliśmy.
Właściwie to przeżyłam dzięki pewnej Magdzie, którą poznałam. Do dziś słyszę ją jak do mnie krzyczy "LEWY ŁOKIEĆ! BIJ ICH LEWYM ŁOKCIEM!" :D
Poza tym, do dziś czuję ten obolały kark, siniaki na rękach i obolałe żebro. Ale, było warto! :)
Marzę o koncercie 30 Seconds to Mars i pojechać na Coldplay. Niestety, mimo że będą w Polsce, mogę sobie tylko pomarzyć ;((
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shabby
new friend.

Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:49, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kilkanaście koncertów było, zazwyczaj chodziłam na te, które były blisko... Dopiero w tym roku zaczęłam jeździć gdzieś dalej. Uwielbiam atmosferę koncertów hip hopowych i potem after party to zawsze jest coś. W tym roku z ważniejszych to Eldo, O.S.T.R, Jamal i SGM.
W tym roku muszę zaliczyć jeszcze Małpę, Gurala i GrubSona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|